Uczestnicy Sesji 72 mieli w sobie dużo charyzmy. Na tle zahukanego „polbopu”, bezkrytycznie powielającego amerykański jazz, sprawiali wrażenie zawodników bezkompromisowych. Na jakimś plenerowym performansie „Ogniem i dżezem”…
Zobacz więcej Anegdoty, anegdoty…helmut nadolski
mag kontrabasu